Czy dietą można pokonać raka?

Nasze społeczeństwo bardzo boi się choroby nowotworowej. Jest to oczywiście lęk uzasadniony, który wynika z kiepskich wyników leczenia nowotworów w Polsce, późnego ich wykrywania oraz obrazu śmiertelnej, nieuleczalnej choroby. W tym miejscu zwróćmy jednak uwagę nie tyle na ponurą stronę choroby, a realną szansę na przeciwdziałanie rakowi i jego leczenie dietetyczne.

Czy dietą uleczymy raka?

Dieta może mieć charakter komplementarny do leczenia – ale nigdy nie powinna go zastępować. Ważne jest, aby była po prostu zbilansowana i pokrywała wszelkie zapotrzebowania na mikro i makroelementy. Wyniszczające i specyficzne diety anty-nowotworowe np. dieta Budwig lub inne szarlatańskie metody dietetyczne mogą doprowadzać do pogorszenia funkcjonowania chorego, skrócenia jego życia oraz nasilenia dolegliwości związanych z chorobą podstawową.

Chory nie potrzebuje ton suplementów, za które potrafią zapłacić nawet kilka tysięcy złotych na miesiąc! Racjonalne żywienie w okresie choroby, stosowanie metod odżywiania dojelitowego lub dożylnego jest bardzo ważne w chorobie onkologicznej.

Czy dieta ma wpływ na raka?

Jak najbardziej i jest to wpływ udowodniony w wielu setkach badań. Spożycie tłuszczów nasyconych, dużych ilości słodyczy, brak w diecie warzyw, owoców oraz błonnika – to wszystko podnosi ryzyko nowotworów złośliwych. Szczególnie dieta skorelowana wydaje się być z rakiem jelita grubego i żołądka lub trzustki – nie jest to jednak wyłączna korelacja.

Badania pokazują, iż ponad 50% naszego zdrowia to styl życia – dlatego też trzeba bezwzględnie postarać się o racjonalne zagospodarowanie tej przestrzeni dla zdrowia, poprzez dietę, aktywność fizyczną oraz higienę snu i zachowań.

Zapomnijmy o tzw. „dobrych genach” – one odpowiadają za brak choroby często jedynie w 20-30%.

Strategii przeciwdziałania jest bardzo wiele. Grunt, żeby wcześnie zatroszczyć się o właściwe żywienie, aktywność fizyczną i działanie dla naszego zdrowia. Pamiętajmy o tym, że bez racjonalnego postępowania i wdrożenia nawyków nie uda się nam poprawić swojego stylu życia na starość.